Kiedy ruszy Nord Stream 2? "Rosja nie wątpi w zdolność Niemiec"
W czwartek na konferencji prasowej szefową rosyjskiej dyplomacji zapytano o wypowiedź niemieckiej minister spraw zagranicznych Annaleny Baerbock, która podkreśliła geostrategiczną rolę gazociągu Nord Stream 2, mówiąc, że jest to dla niej coś więcej niż projekt gospodarczy, jak opisał to wcześniej kanclerz Niemiec Olaf Scholz.
– Na tym etapie nie mamy powodu, aby wątpić w zdolność berlińskiej administracji do negocjacji w tej konkretnej sprawie – stwierdziła Zacharowa, którą cytuje agencja TASS.
"To projekt wyłącznie ekonomiczny"
Zapowiedziała, że w przypadku zasadniczych rozbieżności w sprawie gazociągu Nord Stream 2 przedstawiciele Rosji będą polegać na niemieckim ustawodawstwie krajowym. Zaznaczyła również, że dla Moskwy budowa Nord Stream 2 była i nadal jest "projektem wyłącznie ekonomicznym".
– Budowa Nord Stream była pierwotnie i niezmiennie projektem wyłącznie ekonomicznym, przedsięwzięciem, które Gazprom realizuje w celu dostarczania energii do Europy, jednocześnie legalnie ją kapitalizując i przyciągając wszystkie zainteresowane kraje do współpracy na jasnych i korzystnych podstawach – przekonywała rzeczniczka rosyjskiego MSZ.
Nord Stream 2 na razie bez pozwolenia
Budowa Nord Stream 2 została zakończona kilka tygodni temu, ale Federalna Agencja ds. Sieci wstrzymała wydanie ostatecznego pozwolenia na uruchomienie gazociągu. Niemiecka agencja ma czas do początku stycznia, aby podjąć decyzję w sprawie pozwolenia na eksploatację rur, które mają transportować z Rosji do Niemiec do 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie.
Stały przedstawiciel Rosji przy UE Władimir Czyżow stwierdził we wtorek, że "opóźnienie certyfikacji Nord Stream 2 nie jest problemem dla Rosji, ale dla europejskich konsumentów". Przekonywał też, że "Rosja jako państwo nie ma bezpośredniego związku z tym projektem".